mar 312018
 

26.03 – Z lekkim poślizgiem, chociaż pogoda za oknem jeszcze nie rozpieszcza, ale z twardym postanowieniem, że skończyły się kanarkom zimowe ferie wyczyściłem klatki, odkurzyłem gniazdka i poukładałem tałatajstwo na swoje właściwe miejsca. Kanarki po przeniesieniu do klatek lęgowych natychmiast zajęły się… ziarnem. No pewnie – lęgowe ziarno to nie jest to samo co dieta zimowa. Mam nadzieję, że kanarki szybko zabiorą się za budowę gniazd. Zielenina też już w klatkach, kiełki podrastają.

31.03 – Już pierwsze pary układają materiał w gniazdach. W tym roku stawiam na różnorodność czyli powrzucałem do klatek lęgowych co w ręce wpadło 🙂 Należy oczekiwać kanarków kolorowych i pstrokatych.

12.05 – Razem jest 12 klatek lęgowych, w sześciu już karmią młode, osiem młodych jest zaobrączkowanych, a jeden wczoraj wyszedł na spacer. W dwóch klatkach jajka były puste, kilka zalężonych się nie wykluło, ale tak bywa. Zapraszam do oglądania pierwszych zdjęć.

16.05 – Dzisiaj kolejne trzy obrączkowania. Pojawiło się również dno w pojemniku z ziarnem i trzeba było zamówić nowe. Kiedy popatrzyłem na zamówienia to poprzednie było 2 miesiące temu (i dwa dni). Darciodzioby wydziobały 24 kg ziarna w dwa miesiące… O zieleninie nie wspomnę!

21.07 – Sezon lęgowy ma się ku końcowi. Brak czasu nie pozwolił na regularne wpisy, ale młode są i rosną – w chwili obecnej jest ich około 22 i kilka powoli wychodzi z gniazdek. Nie wszystkie pary się postarały i mam kilka par, z których nie ma żadnych młodych, ale trudno. Młodych co prawda nie jest tyle, ile oczekiwałem po 15 parach, ale cieszę się, że w tym roku lęgi się udały.

 Zamieszczone przez o 12:17

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.