Kanarek chowany samotnie bardziej przywiązuje się do swoich opiekunów. Reaguje on wtedy na ich przyjście, „czeka” z pierwszym śpiewem aż się obudzą, łatwiej się oswaja. Często, jeśli jest wypuszczany na loty po mieszkaniu, siada na swoich opiekunach lub w ich pobliżu. Z drugiej strony jednak samotny kanarek, pozostawiony na długie godziny, kiedy opiekunowie są w pracy, będzie znacznie bardziej odczuwał pustkę w mieszkaniu.
Kiedy w domu znajduje się para kanarków lub ich większa ilość, to nie będą one tak mocno przywiązane do opiekuna, ale jednocześnie znacznie lepiej zniosą jego nieobecność. Oczywiście kanarki nadal będą pozytywnie reagować na opiekunów, ale mają innych towarzyszy, więc opiekunowie schodzą na „dalszy plan”.
Oswajanie kanarków zazwyczaj odbywa się poprzez podawanie im smakołyków. Kanarki są łakome i ciekawskie i podawanie im smakołyków trzymanych w otwartej dłoni to najlepszy sposób na ich oswojenie. Zajmuje to trochę czasu (czasami trzeba trzymać dłoń kilkanaście minut i dłużej zanim kanarek zdecyduje się na niej usiąść, zwłaszcza na początku) ale stopniowo się przyzwyczajają i potem same wskakują na rękę.
Oswajać można również starsze ptaki – zajmie to trochę więcej czasu, ale też jest możliwe.
Jak oswoić kanarka? Należy włożyć do klatki otwartą dłoń, na której leży smakołyk – np. kilka (nie dużo!) ziaren słonecznika, liść mlecza, kawałek brokuła lub inne smaczne zioła czy warzywa. Nie należy ruszać ręką i trzeba cierpliwie czekać. Jak kanarek zje już za pierwszym razem, to bardzo dobrze, jeśli nie – trzeba cierpliwie czekać. Może się okazać, że potrzebuje nawet kilku dni, aby zdecydował się usiąść na ręce. Wszystkie ruchy powinny być wykonywane powoli.
Innym sposobem jest podawanie mu smacznego pokarmu w małym pojemniczku, np. na małym spodeczku. Po 2-3 karmieniach spodeczek trzymamy w dłoni i czekamy. Jeśli kanarek je ze spodeczka trzymanego w ręce – następnym razem podajemy pokarm w samej ręce.
Podczas podawania karmy, to znaczy podczas zwykłego karmienia, można nucić lub gwizdać jedną melodię. Po pewnym czasie będzie się ona kojarzyć kanarkowi z czymś przyjemnym i pomoże później w oswajaniu.
Jeśli kanarek jest płochliwy, a należy pamiętać, że traktuje on swoją klatkę jako swój zamek i ręka w klatce jest strasznym intruzem, można przez kilka pierwszych dni podawać mu smakołyki przez kratę, trzymając je w ręku. Nie będzie zdenerwowany obecnością ręki w klatce, a jednak ta ręka będzie mu podawać smakołyk.
Nie należy „na siłę” łapać kanarka do ręki. Kanarki zazwyczaj nie lubią być łapane i taka próba jest dla niego stresująca.
Podczas oswajania należy pamiętać, że każdy kanarek ma swój charakter i osobowość. Jeden oswoi się już po trzech dniach, inny po miesiącach starań łaskawie weźmie przysmak z ręki i ucieknie. Na to niestety nie ma wpływu jednak zazwyczaj kanarki oswajają się dosyć szybko.
Przez przypadek odkryliśmy jeszcze jeden sposób, całkiem obiecujący. Kanarek znacznie chętniej oswaja się kiedy nie próbujemy od razu ręki ale jak trzymamy w ręce patyczek. Chętnie na niego wskakuje i „chodzi” z właścicielem po pomieszczeniu. Jeden z naszych kanarków nie dość, że wskakuje na patyczek zaraz po otwarciu klatki to jeszcze zaczyna na nim śpiewać. Warto spróbować!